wtorek, 22 maja 2012

Only benefit's...

W zeszłym tygodniu miałam okazję brać udział w wieczorku marki Benefit w perfumerii Sephora. Nie da się ukryć, że była to świetna okazja do darmowego wystylizowania brwi - bo może nie wiecie, ale właśnie w tym specjalizuje się Benefit, mało tego, mają całą gamę przeróżnych produktów do stylizacji i makijażu brwi. Oprócz stylizacji brwi pojawił się też przykładowy makijaż, z uwzględnieniem wszystkich wskazówek i trików makijażowych. Przy tej okazji zaopatrzyłam się w świetną bazę pod makijaż POREfessional, zmniejszającą widoczność porów. Dla mnie jednak najważniejszym efektem jaki muszę osiągnąć jest przede wszystkim zmniejszenie błyszczenia się twarzy, co nie ukrywam, jest moją zmorą. I bez żadnej ściemy - to działa!! Jeżeli chcecie na własnej skórze poznać efekt działania kosmetyków Benefit to wybierzcie się koniecznie do Sephory! a jeżeli jeszcze w Waszej będzie stanowisko Brow Bar to skorzystacie podwójnie! Poniżej pokaże Wam zdjęcia opisanej bazy, a także krótka relacja z wieczorku. Pozdrawiam i oddaję się znowu jednodniowemu odpoczynkowi, a w następnym poście pochwalę się nowościami z szafy - a co!!!   :)


Wcześniej wspomniany Benefit POREfessional








Tu na zdjęciu bardzo przyjemny podkład dotleniający, dostałam próbkę, więc próbuję i stwierdzam, że ładnie rozświetla, ma lekką konsystencję, nie zatyka porów. Spokojnie mogę go polecić!



Tu może nie widać zbyt dobrze, ale wykonywany był makijaż rzęs rewelacyjnym - powtórzę - REWELACYJNYM! tuszem They're Real! oczywiście marki Benefit. Chyba najlepszy tusz jaki do tej pory miałam.





P.S.
Dla wszystkich zainteresowanych - zapraszam na moją aukcję allegro, gdzie możecie nabyć świetną, a zarazem unikalną paletę korektorów do makijażu całej twarzy Benefit - Confessions of a Concealaholic. Zapraszam Was gorąco! Paletkę możecie kupić jedynie w wybranych perfumeriach Sephora - oraz u mnie :)

środa, 16 maja 2012

Paryskie przyjemne dni..

No moi Drodzy - czas coś napisać. Od wczoraj się zbieram, żeby zdać relacje z "Dni Przyjemności" na których miałam prawdziwą przyjemność gościć. To i tak nie długo biorąc pod uwagę, że brałam w nich udział wczoraj :) Cała akcja odbyła się w salonie Femmalium przy ul. Poznańskiej 8 w Krakowie. Głównym "dowodzącym" była marka Kerastase i ją też można było wszędzie dostrzec. "Dni Przyjemności" trwały od 14-16.05 i ich głównym założeniem był rytuał Kerastase na włosy w połączeniu z usługą fryzjerską. W moim przypadku szału nie było - podcięcie sprowadziło się raptem do 1 cm końcówek i grzywki,bo w końcu twardo zapuszczam włosy! Na rytuał zdecydowałam się głównie z tego względu, gdyż nie jestem zwolenniczką częstych wizyt u fryzjera, co tym samym doprowadza moje włosy do rozpadu, a konkretnie do rozdwojenia. Ampułki Kerastase miały na celu przede wszystkim nawilżenie moich suchych i podniszczonych stylizacją włosów oraz scalenie rozdwojonych końcówek.  Efekt końcowy rzeczywiście był zadowalający, ponieważ włosy stały się bardziej lśniące i wygładzone. Wracając do samego sedna wydarzenia - całość utrzymana była w iście paryskim klimacie, co można było zauważyć po wystroju wnętrza jak i pysznym poczęstunku (wszyscy już wiedzą, że mam słabość do "szwedzkich stołów" i kateringu!). Femmalium oczywiście dopieściło mnie aż do końca na pożegnanie dokładając prezent w postaci zapachu do domu marki Kerastase (jest moim pierwszym tego rodzaju i z pewnością nie ostatnim) oraz zaproszenia na kolejny rytuał. Nie byłabym oczywiście sobą gdybym nie zrobiła zakupów, dlatego do domu wróciłam z świetnym szamponem promowanej marki,  z serii NUTRITIVE do włosów średnio suchych i średnio uwrażliwionych. Z tej serii posiadam również (co prawda na ukończeniu, ale jednak) "Nektar termiczny", który chroni włosy podczas stylizacji wysoką temperaturą (czyt. lokówka, suszarka, prostownica itp.)

Źródło: kerastase.com

Poniżej przedstawiam Wam również przekrój ampułek dostępnych podczas rytuału, dobieranych w zależności od potrzeb i kondycji włosów. Żeby była jasność - tego typu zabieg można zrobić w każdym dobrym salonie fryzjerskim współpracującym z marką Kerastase, jak również w zaciszu własnego domu po uprzednim zakupie odpowiedniego produktu. (Przygotujcie się jednak na "uderzenie" w twarz ceną, gdyż ta przyjemność niestety nie należy do najtańszych ).

Źródło: femmalium.pl

Dla pełnego odbioru mam dla Was świetny filmik z Fashion Week, przedstawiający siłę działania Kerastase



Na zakończenie wrzucam kilka fotek z "Dni Przyjemności" i gorąco polecam tego typu wydarzenia, bo z pewnością jeszcze się powtórzą ( a przynajmniej mam taką nadzieję ;) ).



Wiadomo, że najlepsze zdjęcia zawsze robię jedzeniu, które kocham!





poniedziałek, 7 maja 2012


Dziś mam dla Was  tajemniczą informację, o której wspomniałam w poprzednim poście. Dotyczy ona przyszłej kolekcji H&M zaprojektowanej przez Annę Dello Russo. Ta barwna i pełna przepychu jak się patrzy kobieta pełni funkcję Fashion Director at Large oraz Creative Consultant w Vogue Nippon. To zdecydowanie najsławniejsza kolekcjonerka najpiękniejszych dodatków i akcesoriów pełnych przepychu. Jak można się domyśleć, taka też będzie kolekcja dla H&M. Kolekcja akcesoriów dostępna będzie w sklepach od 4 października bieżącego roku i będzie się składać z biżuterii, torebek, butów, okularów przeciwsłonecznych a także z torby podróżnej. Mogę sobie jedyne wyobrazić jak kolekcja będzie odzwierciedlona cenowo, no ale miejmy nadzieję, że choć jeden z tych dodatków będzie przystępny na moją/Waszą kieszeń. 


Poniżej przedstawiam Wam filmik, w którym Anna mówi trochę o sobie, swojej pasji i przyszłej współpracy. 








czwartek, 3 maja 2012

Póki co bez tytułu.

Moi drodzy, najwyższy czas się ujawnić... Niebawem blog skończy miesiąc, a od początku jego istnienia nie uraczyłam Was jeszcze moją twarzą. Niewykluczone, że niczego nie straciliście ;) bo wybitnie nie lubię zdjęć, o pozowaniu już nie wspomnę. Z racji minionej majówki aparat był z nami cały czas, stąd też pierwsze zdjęcia. Nie traktowałabym tego jako inspirującą stylizację, bo z pewnością pokażą się lepsze, myślę jednak, że to idealne zestawienie na chwile "tuż przed burzą". Całość bez cenowego szaleństwa, gdyż wszystko wprost z H&M. A propos h&m - już niebawem podzielę się z Wami gorącym newsem dotyczącym sławnej sieciówki, także do usłyszenia niebawem! No i dla farciarzy- miłej reszty długiego weekendu! (który ja niestety spędzam w pracy..)





Edo wybitnie nie był zainteresowany współpracą..